Lekcja Matematyki u Sieciaków - A na zadanie domowe - powiedziała SI. - Będzie strona 37 w ćwiczeniach i zadanie 6 ze strony 124 w podręczniku. - Tak dużo!? - powiedział Spociak. - Nie zdążymy napisać tego wszystkiego na jutro! - Jeżeli się postarasz to zdążysz zrobić zadanie i wyjść na pole pograć w piłkę - odpowiedział mu Kompel. - Cisza chłopcy, jest lekcja! - powiedziała Ajpi. - Dokładnie. A i jeszcze jedno Spociak - powiedziała SI - Musisz zostać dziś na dodatkowych zajęciach z matematyki. - CO!? Nie mogę muszę iść do domu i odrobić zadanie, bo potem nie mam czasu! - W takim razie Ajpi musi pomóc Ci uczyć się matematyki. - powiedziała SI - Umówcie się na spotkanie i wtedy Ajpi Ci pomoże. - Dobrze proszę pani - powiadziała Ajpi. Po szkole Ajpi zadzwoniła do Spociaka i zapytała go, o której godzinie może sie spotkać. Umówili się na piętnastą trzydzieści. Nadeszła godzina spotkania. Ajpi zadzwoniła do Spociaka domofonem. Gdy skończyli się uczyć była godzina osiemnasta. Następnego dnia w szkole Spociak był wypoczęty i nauczony. - No dobrze drogie dzieci, a teraz piszemy kartkówkę. - powiedziała SI. Oceny były następnego dnia. Kompel dostał piątkę, Netka czwórkę, Ajpi piątkę, a Spociak szóstkę. - No proszę! - powiedziała SI - widzę, że Ajpi Ci pomogła. KONIEC